Chciałabym podzielić się z Wami moim kolejnym urodowym sekretem.
Jest nim Eclair Clair Creme od L'Oreala.
Używałam go już dwa razy, dwa lata temu i niedługo też zamierzam go użyć :-)
Naprawdę nie niszczy włosów, wolę to niż schodzenie z koloru zabójczym balejażem.
Fryzjerki odradzają dekoloryzację bo jest zbyt inwazyjna i niszczy włosy, proponują balejaż bo jest stopniowy.
W przypadku moich włosów balejaż jest dużo gorszy.
Najważniejsze w stosowaniu tego typu produktu w domu to:
- nałożenie go (odwrotnie niż normalną farbę) na początku całe włosy, a na końcu odrosty (jeśli nie umiesz tego zrobić, poproś koleżankę),
- przestrzeganie czasu zaleconego na opakowaniu (w sumie godzina),
- BARDZO dokładne spłukanie i umycie głowy, jeśli nie usuniesz resztek dekoloryzatora z włosów, mogą one powrócić do poprzedniego koloru. Wiem że to dziwne, ale tak jest i lepiej nie ryzykować,
- zaopatrzenie się wcześniej w farbę do włosów, której użyjesz po dekoloryzacji (najlepiej jakiś średni blond), bo TAK Twoje włosy będą miały brzydki kolor i trzeba go zamaskować farbą,
- kupienie sobie super nawilżających i odbudowujących kosmetyków do włosów
To magiczne pudełeczko kosztuje od 39,90 zł w Carrefourze do 55 zł w Drogerii Natura.
No comments:
Post a Comment